Ustęp Ewangelii, przeznaczony na święto św. Marty.


Onego czasu Jezus wszedł do niejakiego miasteczka, a niewiasta niektóra, imieniem Martha, przyjęła go do domu swego. A ta miała siostrę, imieniem Maryą, która téż siedząc u nóg Pańskich, słuchała słowa jego. Ale Martha pieczołowała się około rozmaitéj posługi. Która stanęła i rzekła: Panie! niedbasz ty, iż siostra moja opuściła mię, żebym sama posługowała? Rzeczże jéj tedy, aby mi pomogła. A odpowiadając, rzekł jéj Pan: Martho, Martho! troszczysz się i frasujesz około bardzo wiela: Ale jednego potrzeba. Marya najlepszą cząstkę obrała, która od niéj odjętą nie będzie.


Łk 10, 38-4