1371. Teraz przedstawia znaki bycia dobrym pasterzem. Są ich trzy (nr 1372, 1374).
Pierwszy znak spostrzegamy, gdy bierzemy pod uwagę odźwiernego. Przez niego bowiem jest się wprowadzanym. W związku z tym mówi: Temu otwiera odźwierny. Odźwiernym według Chryzostoma jest ktoś, kto otwiera drogę do poznania Pisma Świętego. Pierwszym był Mojżesz, on bowiem pierwszy przyjął i ustanowił święte Pisma. I on otwiera [drogę] Chrystusowi, jak powiedziano wcześniej w J 5, 46: Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to może byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał.
Albo, za Augustynem, odźwiernym jest sam Chrystus, ponieważ On sam wprowadza ludzi do siebie samego; mówi bowiem: „Otwiera siebie ten, kto siebie przedstawia, a wchodzimy nie inaczej jak przez Jego łaskę”. Ef 2, 8: Łaską jesteście zbawieni.
Nie przeszkadza też, że Chrystus, który jest bramą, jest równocześnie odźwiernym. Albowiem są sytuacje odpowiednie dla świata przedmiotów duchowych, których zaistnienie w świecie rzeczy cielesnych jest niemożliwe. A większa wydaje się być różnica pomiędzy pasterzem i bramą, aniżeli pomiędzy bramą i odźwiernym. Skoro więc mówi się o Chrystusie, że jest pasterzem i bramą, jak już to stwierdziliśmy, tym bardziej można powiedzieć, że jest bramą i odźwiernym. A jeśli już szukasz jakiejś osoby odźwiernego, takiej jak Mojżesz i Chrystus, spójrz na odźwiernego, którym jest Duch Święty, jak mówi Augustyn. Do obowiązków odźwiernego przynależy bowiem, że otwiera bramę. O Duchu Świętym zaś powiedziano w J 16, 13: Nauczy was całej prawdy. Chrystus bowiem jest bramą, jako prawda.
1372. Drugi znak [bycia dobrym pasterzem] spostrzegamy, gdy bierzemy pod uwagę owce, które mianowicie są mu posłuszne. O tym mówi w słowach: A owce słuchają jego głosu, co oczywiście, gdy bierze się podobieństwo do naturalnego pasterza, jest powiedziane rozumnie, ponieważ tak jak owce w swej wyobraźni przyzwyczajone są do rozpoznawania głosu swojego pasterza, tak i sprawiedliwi wierzący słuchają głosu Chrystusa, Ps 95 (94), 7: Dzisiaj, jeśli usłyszycie glos Jego.
1373. Lecz istnieje stanowisko przeciwne. Jest wiele owiec Chrystusa, które nie słyszały Jego głosu, tak jak Paweł. Ponadto, niektórzy słyszeli, lecz nie byli owcami, jak Judasz.
Odnośnie tego można powiedzieć, że Judasz w owym czasie był owcą Chrystusa, jeśli chodzi o doczesną sprawiedliwość. Paweł natomiast, kiedy nie słyszał głosu Chrystusa nie był owcą, lecz wilkiem. Natomiast głos Chrystusa przychodząc, przemienił wilka w owcę.
Taka odpowiedź byłaby do przyjęcia, gdyby nie fakt, że jest sprzeczna ze słowami powiedzianymi w Ez 34, 16: Co połamane było, nie związaliście, a tego, co zbłądziło nie sprowadziliście. Słowa te oznaczają więc, jak się wydaje, że byli owcami wtedy, gdy byli połamani i błądzili. W związku z tym należy powiedzieć, że Pan mówi tutaj o swoich owcach, nie tylko z uwagi na doczesną sprawiedliwość, lecz także ze względu na wieczne przeznaczenie. Istnieje bowiem jakiś głos Chrystusa, którego nie może usłyszeć nikt poza przeznaczonym, to znaczy tym, który wytrwa do końca, Mt 10, 22 25.
Ponadto, [Chrystus] mówi: A owce słuchają jego głosu, z tego względu, że mogą się oni tłumaczyć ze swej niewierności, stwierdzając, że nie tylko oni, lecz żaden z przywódców nie uwierzył w Niego. Stąd w odpowiedzi [Chrystus] mówi: A owce słuchają jego głosu. Jakby chciał powiedzieć: Oni nie wierzą dlatego, bo nie są z moich owiec.
1374. Trzeci znak [bycia dobrym pasterzem] odnajdujemy w samych działaniach pasterza. Ewangelista mówi bowiem: Woła on swoje owce po imieniu. Przedstawia przy tym cztery działania dobrego pasterza. Najpierw oczywiście, że poznaje owce. Mówi więc, że woła on swoje owce po imieniu, w czym widoczna jest jego znajomość i bliskość z owcami. Tych bowiem nazywamy po imieniu, których znamy z bliska, Wj 33, 17: Ja poznałem cię po imieniu. To oczywiście przynależy do zadań dobrego pasterza, zgodnie z Prz 27, 23: Pilnie badaj wygląd bydła twego. I stosowne jest dla Chrystusa ze względu na doczesne poznanie, a jeszcze bardziej ze względu na odwieczne przeznaczenie tych, których zna odwiecznie po imieniu, Ps 147 (146- 147), 4: On liczbę gwiazd oznacza, wszystkie je woła po imieniu. 2 Tm 2, 19: Poznał Pan tych którzy są Jego.
Drugim [działaniem dobrego pasterza] jest, że wyprowadza ich, czyli oddziela od społeczności bezbożnych, Ps 107 (106), 14: Wyprowadził ich z ciemności oraz cienia śmierci.
Trzecim działaniem jest, że wyprowadzone od bezbożnych wprowadza do owczarni i wtedy ponownie wyprowadza je z owczarni - najpierw dla zbawienia innych, Iz 66, 19: Wyślę niektórych ocalałych z nich do Lidii. Mt 10, 16: Oto ja posyłam was jak owce między wilki, abyście mianowicie z wilków zrobili owce. - Następnie [wyprowadza je] w kierunku i na drogę zbawienia wiecznego, Łk 1, 79: Aby skierować nasze nogi na drogę pokoju.
Po czwarte dobry pasterz wyprzedza ich poprzez przykład dobrego współobcowania, mówi bowiem: Idzie przed nimi, co oczywiście nie dotyczy pasterza cielesnego. Ten raczej szedłby za nimi, zgodnie z Ps 78 (77), 71: Powołał go, gdy chodził za karmiącymi [owcami]. Natomiast dobry pasterz idzie przed nimi poprzez przykład, 1 P 5, 3: Nie jak ci którzy panują nad gminami, lecz stając się wzorem dla trzody, z serca (ex animo). Chrystus zaś szedł przed nimi z podwójną misją - jako pierwszy bowiem wydał się na śmierć za naukę prawdy, Mt 16, 24: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Wszystkich też poprzedził w życiu wiecznym, Mi 2, 13: Wstąpi torujący przed nimi drogę.
Św. Tomasz z Akwinu, Komentarz do Ewangelii św. Jana, str. 635-638