Śś. Abdon i Senen, Męczennicy.


30 Lipiec

ŚS. Abdon i Senen, Męczennicy.

Umarłych pogrzebać jest uczynkiem miłosiernym, podobającym się Panu Bogu, jak to się przekonywamy z historyi Tobiasza. Tobiasz bowiem zbierał po ulicach zmarłych w niewoli Izraelitów, krył ich w swym domu i nocną porą chował, co tak P. Bogu się podobało, że posłał do niego anioła, aby ten jego uczynek miłosierny pochwalił.

Nakazuje wprawdzie tak prawo boskie, jak prawo ludzkie pogrzebać umarłego. Przy obrzędzie pogrzebowym są jednakże posługi, które nie każdy człowiek obowiązany jest pełnić, ale kto je spełni, ten wypełnia miłosierny uczynek. I tak ten uczynek miłosierny wykonywają ci, co ciało umarłego obmywają je przyodziewają, kładą w trumnę, niosą do kościoła lub do grobu, albo też idą za ciałem na cmentarz. Jeżeli zaś umarły jest ubogim, w takim razie każdy datek pieniężny, czy to na trumnę, czy na odzienie dla zmarłego, w ogóle wszelka posługa dopomagająca uczciwie go pogrzebać, jest uczynkiem miłosierdzia, za który P. Bóg zapłaci. Dziś wprawdzie ubogiego chowają zwykle na koszt gminy; ale chrześcianie gorliwi, a zamożni, powinniby dobrowolną dać na taki pogrzeb składkę, aby się nie pozbawić sposobności wyświadczenia miłosierdzia, za co P. Bóg równieź i dla nich będzie miłosiernym.

Najsowitszą zaś zapłatę odda P. Bóg tym, co chowają ciała zmarłych na zaraźliwą chorobę, co czynią posługi zmarłym podczas cholery lub morowego powietrza, bo tacy życie swoje wystawiają na największe niebezpieczeństwo, życie swoje, można powiedzieć, dają za braci, a większej miłości bliźniego nad tę mieć nie można, jak naucza P. Jezus: Większej miłości żaden nie ma, aby kto duszę swą położył za przyjacioły swoje.

Podobną miłość okazali dwaj święci, perscy książęta Abdon i Senen. W onym czasie, w którym żyli, tj. około roku 250 po Chrystusie, nie morowe powietrze wprawdzie zabijało ludzi, którychby trzeba było chować z niebezpieczeństwem życia, ale topory i siekiery pogan mordowały chrześcian, a każdy zbierający ich ciała z publicznych placów, aby je pochować po chrześciańsku, narażał się na okrutną mękę i niechybną śmierć. Pomimo tego wielkiego niebezpieczeństwa grożącego ich życiu, św. Abdon i Senen zbierali potajemnie ciała umęczonych biskupów, kapłanów i innych chrześcian i chowali je w swej włości, nie wydając, że są chrześcianami. Działo się to prześladowanie chrześcian z rozkazu rzymskiego cesarza Decyusza. Choć to prześladowanie jak zaraza morowa posprzątało tysiące chrześcian, było to za mało jeszcze ofiar dla niego. Chcąc więc do szczętu wytępić chrześcian, kazał w kraju perskim świeżo podbitym obwoływać: żeby nikt w Chrystusa wierzyć nie śmiał, i żeby mu o każdym chrześcianinie donoszono. Niecny tedy sługa owych książąt miłosiernych uwiadomił rząd cesarski, że Abdon i Senen są. chrześcianami i pozabijanych chrześcian chowają we wsi swojej z wszelką czcią. Natychmiast na rozkaz cesarski pojmano ich i zmuszano do złożenia ofiary bałwanom, a gdy ze świętym wstrętem odwrócili się od tej ofiary i mężnie wyznawali wiarę swą w P. Jezusa, kazał ich cesarz okuć w kajdany i zabrać ze sobą do Rzymu. Tu jako mężów z rodu królewskiego kazał ich ubrać w szaty książęce, łańcuchy i drogie kamienie, i w takim stroju zaprowadzić do bóżnicy pogańskiej. Ofiarujcie bogom, rzekł tu do nich cesarz, a będziecie książętami rzymskimi i otrzymacie wielkie majętności. A oni odpowiedzieli: Raz już oddaliśmy się, acz grzeszni, na ofiarę Chrystusowi. Za tem kazał cesarz wprowadzić ich do cyrku i głodne lwy i niedźwiedzie na nich wypuścić. Ale te dzikie zwierzęta padły do nóg Świętych pańskich i nie śmiały ich się tknąć. Wtenczas poganie przypisując to zdarzenie czarom, a nie łasce boskiej która się nad Świętymi tak jawnie okazała, przebili
ich. 

Za wzorem św. Abdona i Senena:

1. Czyń jaką możesz posługę umarłemu.

2. Idź na pogrzeb nietylko bogatego i sławnego człowieka, ale również ubogiego i od ludzi nieznanego.

Modlitwa kościelna.

Boże, co Świętych Twoich Abdona i Senena
udarowałeś obfitą łaską, ażeby dostąpili chwały wiecznej,
daj nam sługom swoim przebaczenie grzechów,
ażebyśmy za przyczyną i przez zasługę Świętych
Twoich zasłużyli na wybawienie od wszelkich przeciwności.
Przez Pana naszego i t. d.

Kalendarz wieczysty czyli Żywoty świętych na każdy dzień T. III, str. 90-93