Maria z Agredy: Św. Anna jej życie i zaślubiny ze św. Joachimem.


Święta Anna miała dom swój w Betleemie; była panna wielce czysta, wielce pokorna i wielce piękna, od młodości swojej święta, skromna i cnót pełna. Odbierała od Boga wielkie objaśnienie, zawsze się zabawiała rozmyślaniem rzeczy Boskich, niezaniedbywajac spraw domowych, w których była niespracowany, i przez swoje zabawy święte doszła nader wielkiej doskonałości, dwoistego życia, na sprawach i rozmyślaniach zasadzajacego się. Miała umiejętność pisma Bożego wlany, i poznawania głębokie Jego tajemnic najskrytszych: była nieporównana w cnotach wlanych wiary, nadziei, miłości, poprzedzona temi darami, prosiła ustawicznie Pana Boga o zesłanie na świat Mesyjasza, i prośby jej tak były przyjemne Panu Bogu, że mogła zasłużyć odpowiedź o tym szczęśliwym czasie; albowiem bez żadnej wątpliwości, ś. Anny, zasługi nie mało pomogły do przyspieszenia Słowa, wysokie miejsce trzymającej między świętemi starego przymierza. Prosiła także ta mężna białogłowa Pana Boga, żeby jej dał męża takiego, któryby jej pomagał zachowywać prawo Boże. Tegoż właśnie czasu św. Joachim także podobny prośbę wnosił do Boga, i stanął wyrok Boski, żeby te święte osoby z sobą małżeńską uczyniły zmowę. Żeby zaś do skutku przyszedł ten wyrok, św. Gabryel archanioł wyprawiony był, żeby to obojgu objawił. A świętej Annie, gdy się gorąco modliła, pokazał się w postaci widomej w wielkiej jasności i przedziwnej piękności; padła na ziemię przed tym posłem, ale się on sprzeciwił tej pokorze, i dodał jej serca jako tej, o której już z objawienia Bożego wiedział, że miała być matką, Boga-Rodzicy, czego jeszcze inni aniołowie nie wiedzieli. Opowiedział jej tedy, że Pan wysłuchał prośby jej, i postanowił żeby za małżonka wzięła Joachima, któremu dał pochwały; zachęcał ją do dalszej o przyjście Mesyjasza modlitwy, i do innych cnót. Świętemu Joachimowi nie pokazał się widomie św. Gabryel, ale we śnie też mu opowiedział, zalecajac św. Annę, żeby ją przyjął jako drogi dar, który mu szczodra ręka Boska dawała,
napomniał oraz, żeby za to dzięki czynił majestatowi Boskiemu.

Maria z Agredy ,,Miasto święte czyli życie Najśw. Maryi Panny" T. I, str. 66-67