Ks. Jan Domaszewicz: Św. Felix I., Papież i Męczennik.


24. Św. Felix I., Papież i Męczennik.

Żył około 274 roku. Był synem bogatego obywatela m. Rzymu Konstancyusza; odznaczał się głęboką nauką i wielkiem miłosierdziem tak, iż nawrócił do wiary św. wielu pogan i odszczepieńców. Był wyświęcony na kapłana przez ówczesnego Papieża św. Dyonizego, który wziął go do swej kancelaryi i pokładał w nim wielkie zaufanie w najważniejszych sprawach Kościoła. Został wybrany na Papieża po śmierci św. Dyonizego w 267 roku, jednogłośnie. W tym czasie Kościół zażywał spokoju ze strony pogan i cesarza Aureliana, powstało jednak zaburzenie z powodu gorszącego życia i błędów w wierze św. ze strony biskupa Antyocheńskiego Pawła Samosata, którego podług wyroku synodu drugiego Antyocheńskiego św. Felix I. potępił i odjął mu dyecezyę a cesarz Aurelian wydał rozkaz usunięcia go z pałacu Biskupiego, nakazując, chociaż sam poganin, słuchać Rzymskiego Papieża.

Św. Felix I. pisał list przeciw herezyi Sabelianów i do Patryarchy Alexandryjskiego Maxyma, które później były podstawą wydania dekretów na Soborze powszechnym Chalcedońskim i Efeskim ; za te dwie ,,encykliki” św. Cyryl nazwał go Doktorem Kościoła. Papież św. Felix I. postanowił, aby Msza św. była odprawiana na grobach św. Męczenników, albo na kamieniu zwanym ,,Portadel”, w którym byłyby zawarte Relikwie św., co i dziś jest ściśle obserwowanem. Skoro cesarz Aurelian już w swej starości wszczął prześladowanie chrześcijan, św. Felix I. nawiedzał uwięzionych i utwierdzał ich w wierze świętej a umęczonych sam osobiście wielu pogrzebał. Podczas gdy krew Męczenników zalewała ulice Rzymu, całe dnie spędzał tam i towarzyszył im na miejsce kaźni. Za św. Felixa I. w 270 roku umęczony został św. Walenty-kapłan. Felix św. w starości swej był jednak tak mężnym w znoszeniu mąk za wiarę św., iż śmiercią swoją w 274 roku nawrócił wielu pogan. Pogrzebany przy drodze ,,Aureliańskiej” pół mili od Rzymu, gdzie później zbudowano kościół na cześć św. Felixa.


Ks. Jan Domaszewicz, ,,Krótkie żywoty świętych" str. 44-45