Św. Wilhelm, Opat.
Urodził się Wilhelm w Wercelli we Włoszech, jako syn poważanych rodziców. W 15. roku życia odprawił pielgrzymkę do grobu św. Jakóba w Kompostelli (w Hiszpanii); wybrał się w tę podróż w szacie pielgrzymiej, opasany dwoma żelaznymi pierścieniami, które mu zrobił pewien kowal. Czując powołanie do życia pustelniczego, zrzekł się zaszczytów światowych i usunął się na górę Wirgiliano, gdzie żył w skupieniu i umartwieniu wielkiem. Gdy wnet zebrała się dokoła niego wielka liczba uczniów, założył klasztor i zbudował kościół ku czci Matki Bożej. Odtąd nosi owa góra nazwę Góry Dziewiczej. Za łaską Boga działał Wilhelm wiele cudów. Raz rozdarł wilk osiołka klasztornego i musiał potem na rozkaz Świętego sam nosić kamienie. Z biegiem czasu zbudował Wilhelm trzy dalsze klasztory i tak stał się założycielem nowego zakonu podług reguły św. Benedykta. Król Roger powołał św. Opata do Neapolu i zaszczycał go przyjaźnią swą. Zawistni ludzie nasłali nań lekkomyślną niewiastę, by skusiła go do złego. Święty, chroniąc się pokusy, położył się na węgle jarzące i nie odniósł żadnego oparzenia. Nawrócona tym cudem owa niewiasta, sprzedała majętności swe i wybudowała klasztor, w którym pokutowała do śmierci. Święty pracował dalej dla chwały Bożej, nawracając mnóstwo grzeszników i uzdrawiając wielu chorych. Utrudzony pracą, zasnął w Panu dnia 25. czerwca 1142, przepowiedziawszy przedtem dzień swej śmierci. Grób jego zasłynął licznymi cudami.
N a u k a: Przy chrzcie otrzymuje każdy imię jakiegoś Świętego; również ci, którzy wstępują do zakonu, otrzymują nowe imię, Święci, których imię nosimy, są naszymi szczególniejszymi Patronami, ale winniśmy też czcić ich, modlić się do nich i starać się wstępować w ich ślady, naśladować ich w cnocie i doskonałości.
M o d l i t w a: Prosimy Cię, wszechmogący, miłosierny Boże, spraw łaskawie, abyśmy, obchodząc godnie uroczystość św. Opata, Wilhelma, jego wstawiennictwem byli ochronieni, a oczyszczeni od grzechów licznych, łaskę znaleźli w oczach sprawiedliwego Majestatu Twego. Amen.
SKARBIEC ŚWIĘTYCH PAŃSKICH. str.352-353