ŚWIĘTO OCZEKIWANIA ROZWIĄZANIA
PRZENAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
PRZENAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
Ustanowione zostało około roku Pańskiego 656.
(Znaczenie tego Święta)
Święto oczekiwania błogosławionego rozwiązania przenajświętszéj Maryi Panny, jest niejako Świętem tak dawném jak świat. Od chwili bowiem w któréj Pan Bóg przyrzekł pierwszym naszym rodzicom Zbawiciela, ludzie bezustannie Go oczekiwali, spodziewali się, wyglądali i wypraszali u Pana Boga. Stary Testament co karta niemal wspomina o tych pragnieniach i o tych nadziejach, a wszystkie proroctwa zapowiadają przyjście „Pożądanego przez wszystkie narody” To najcudowniejsze Boskie dzieło, które wszyscy prorocy Starego zakonu widzą w przyszłości mniéj lub więcéj odległéj, zwraca na siebie ich główną uwagę, wyglądają oni chwili pojawienia się Odkupiciela z takiém upragnieniem, jak według wyrażenia Psalmów Dawidowych „pragnie jeleń do źródeł wodnych” „Błogosławiony będę, powiada stary Tobiasz żyjący na lat siedemset przed Chrystusem Panem, jeśli szczątek nasienia mojego będzie patrzał na świetność miasta Jeruzalem”. Patryarcha Jakób nazywał Zbawiciela: „Oczekiwaniem narodów i pożądaniem wzgórzów wiekuistych”; a prorok Ageusz: „Pożądaniem wszech narodów” które to pożądanie Izajasz tak wyraża: „Spuśćcie niebiosa rosę z wierzchu, a obłoki niech spuszczą z deszczem sprawiedliwego; niech się roztworzy ziemia, i zrodzi Zbawiciela”; i znowu już do Niego samego odzywając się woła: „Obyś rozdarł Niebiosa i zstąpił”.
Owóż, w dniu to właśnie którego dziś obchodzi się pamiątka, już się miało spełnić to odwieczne całego rodzaju ludzkiego upragnienie, i słusznie pisze Gerson, że Święto oczekiwania blizkiego już rozwiązania Boga rodzicielki jest uroczystością nad uroczystościami. „Dziś powiada ten znakomity pisarz kościelny, spełniły się pragnienia wszystkich Proroków; dziś jest najpierwsze i główne święto całéj przenajświętszéj Trójcy„ .
Od święta téż dzisiejszego aż do uroczystości Bożego Narodzenia, Kościół w pacierzach kanonicznych, umieszcza Antyfony zaczynające się od wykrzyknika O! a które są gorącemi, i jakby strzelistemi modlitwami, powtarzającemi słowa Pisma Bożego przez które prorocy Duchem Świętym natchnieni, wzywali, wybłagiwali przyjście Syna Bożego na ziemię, używając na to różnych wyrażeń które oznaczały Zbawiciela.
Oto są te Antyfony, przez które Kościół odprawia jakby nowennę do Narodzenia Bożego, rozpoczynając ją od Święta dzisiejszego, aby się przez to przejąć temi uczuciami, z jakiemi i Sama Panna przenajświętsza, gdy się zbliżał czas w którym miała się już stać Matką Bożą, oczekiwała, wyglądała i spragnioną była chwili w któréj ze Swego przeczystego łona wyda światu Zbawiciela:
„O! mądrości! któraś z ust Najwyższego wyszła, dosięgająca silnie od końca do końca wszystkiego, a mocno i łagodnie wszystko rozporządzająca, przybądź wyuczyć nas dróg roztropności.
„O! Adonaj! i wodzu domu Izraela, któryś Mojżeszowi w krzaku ognistym okazał się, a na górze Sinai prawa podałeś, przybądź dla zbawienia nas prawicą Twoją.
„O! Konarze pokolenia Jesse, który stoisz na znak narodom, nad którym zamilkną usta królów, do którego modlić się będą narody; przybądź dla wyzwolenia nas, a nie chciéj już zwlekać.
„O! kluczu Dawidów, i berło domu Izraelskiego, który gdy otwierasz, nikt zamknąć nie może; gdy zamykasz, nikt nie otworzy; przybądź, i wywiedź więźnia z domu niewoli, siedzącego w ciemnościach i cieniach śmierci.
„O! wschodzie! jasności światła wiekuistego i słońce sprawiedliwości, przyjdź i oświeć przebywających w ciemnicy i nocy śmiertelnéj.
„O! królu narodów, i ich pożądańcze! kamieniu węgielny, który wszystko w jedność połączasz; przybądź i zbaw człowieka, któregoś z mułu ziemskiego stworzył.
„O! Emanuelu Królu i Prawodawco nasz! oczekiwanie ludów, i ich odkupicielu, przybądź nas zbawić, Panie Boże nasz.”
Takiemi to tedy, słowy, wziętemi z Proroków świętych, przygotowuje się Kościół do téj najradośniejszéj chwili dla świata całego, jaka się ma obchodzić w uroczystości Bożego Narodzenia już niedalekiéj. A gdy w niéj obchodzić będzie pamiątkę przyjścia na świat Syna Bożego, którego Pismo święte nazywa Słońcem sprawiedliwości , w dzisiejszéj uroczystości oczekiwania Rozwiązania przenajświętszéj Maryi Panny, wita w Niéj zorzę tego dnia niebieskiego. O niéj bowiem znowu mówi Pismo Boże: „któraż to jest która idzie jako zorza powstająca”, a słowa, te szczególnie stosują się do Maryi w uroczystości w któréj obchodzi się oczekiwanie blizkiego Jéj rozwiązania, w którém właśnie to Słońce sprawiedliwości zejść nareszcie miało.
I w istocie, jak wielkie podobieństwo zachodzi między zorzą a Maryą, jako Matką Zbawiciela, którego Pismo święłe nazywa Słońcem. Zorza, skoro zaświta rozwesela całą naszę biedną ziemię, bo wiemy że w swojém łonie niesie ognisko światła powszechnego, które za chwilę wydając z siebie, stanie się dnia matką. Jest ona matką dziewicą, bo nie traci nic zgoła ze swojéj jasności i czystości rodząc słońce i stając się matką dnia jasnego. I jak Zorza wydając z łona swojego słońce, nietylko nic nie urania ze swojéj jasności, ze swego blasku, ze swojéj nieskazitelności, lecz owszem można powiedzieć że tenże blask swój z początku mniéj silny, po wschodzie słońca na całą ziemię rozciąga do najskrytszych zakątków, promienie tego jakby swego Syna rozwodząc i wszystko niemi rozświecając — tak i Marya, zrodziwszy Słońce sprawiedliwości, źródło wszelkiéj świętości i światłości wiekuistéj, nie straciła nic z blasku Swojéj czystości nieskalanéj wydając na świat Tego, który wszechmocnością Swoją i tym nawet którzy dziewictwo grzechem utracili, umiał je przywracać, jak to pisze święty Ambroży o świętéj Magdalenie.
I daléj oto jak Marya do Zorzy podobna: Jak bowiem jest Ona i córką Boga i Matką Boga, tak i zorza jest i córką słońca, i matką słońca, bo to co sprawia pierwszy brzask dzienny, który jest właśnie zorzą, pochodzi, niby rodzi się od słońca, gdy ono zbliża się do naszéj półkuli ziemskiéj: zorza więc jest w tém znaczeniu córką słońca. Ale jest także i jego matką, bo na niéj, na jéj łonie widzimy wschodzące jakby rodzące się słońce, widzimy z jéj łona wychodzącą jego światłą tarczę. Podobnież i Marya jest córką własnego Syna, i Matką własnego ojca, jeszcze przedziwniejszém i prawdziwszém sposobem niż zorza. Jest najulubieńszą z córek Boga Ojca Przedwiecznego, i Jest przeczystą Matką Boga Syna Ojcu równego. Pięknie téż o tém wyraża się święty Augustyn, tak w osobie Pana Jezusa przemawiając o Maryi: „Jam zdziałał Matkę z któréj miałem się narodzić; Ja sam przygotowałem Sobie drogę którą zstąpić miałem Pomiędzy ludzi: a tak Tę, która jest Matką moją Sam sobie stworzyłem; Syn, Rodzicielkę moję własnemi rękoma ukształtowałem i udoskonaliłem”.
Nakoniec Marya, i w tém ma podobieństwo do Zorzy, że tak jak skoro zorza się pojawi wnet i słońce rodzi, i słońca staje się ona matką, tak i Marya skoro się pojawia, skoro o Niéj pierwsza zachodzi wzmianką w Piśmie Bożém, wnet téż tam objawia się jako Matka Syna Bożego. „A Jakób”, mówi najpierwsza z czterech Ewangelii, „zrodził Józefa męża MARYI Z KTÓREJ SIĘ NARODZIŁ JEZUS”. Skoro Pismo Boże wspomniało po raz pierwszy Maryą, wnet ogłasza że jest ona Matką Jezusa. Tylko co zajaśniała zorza, a już słońce wschodzi! Świtanie więc zorzy będące początkiem dnia, jest w istocie jakby obrazem dzisiejszéj właśnie uroczystości oczekiwania Rozwiązania Panny przenajświętszéj. Ona bowiem, jako prawdziwa zorza z któréj przyjściem rozpoczął się wielki dzień łaski, w dniu to którego dziś obchodzi się pamiątka, to jest blizkim téj chwili w któréj miał się z Niéj narodzić Zbawiciel, w całéj swojéj już świetności jaśniała, gdyż jak opiewa Kościół: „Z niejto wkrótce miało narodzić się słońce sprawiedliwości Chrystus Bóg nasz, który znosząc przekleństwo, przyniesie błogosławieństwo, a śmierć pogromiwszy da nam życie wiekuiste”. W dniu téż to dzisiejszego święta, w najbliższém już znaczeniu, można odnosić do Maryi wyżéj przytoczone słowa Mędrca Pańskiego: „któraż to jest która idzie jako zorza powstająca”.
W początkach Kościoła, pamiątkę w dzisiejszéj uroczystości święconą obchodzili w sam dzień Zwiastowania, jako tajemnicy w któréj już Słowo Przedwieczne przyjęło było ciało w przeczystém łonie Maryi. Lecz że ta uroczystość, przypada zwykle w Wielkim poście a często w sam Wielki tydzień, więc uważano niewłaściwém, podczas pory poświęconéj wyłącznie rozmyślaniu Męki Pańskiéj i pokucie, zajmować się wesołą pamiątką blizkiego przyjścia Syna Bożego na ziemię. Ustanowiono przeto w tym celu osobne dzisiejsze Święto, i wyznaczono dzień już niedaleki samego Bożego Narodzenia. Uroczystość tę obchodzono najprzód w Hiszpanii, gdzie ją w roku Pańskim 656 ustanowiono na dziesiątym Soborze Toletańskim, a następnie za staraniem świętego Ildefonsa Biskupa tegoż miasta, upowszechniła się ona w całym Kościele.
Pożytek duchowny
Wchodząc w ducha dzisiejszéj uroczystości, powtórz z całego serca te słowa świętego Ildefonsa Biskupa, któremi on kazanie swoje na dzisiejsze święto kończy: „Ten którego masz wkrótce wydać na świat o Maryo! będzie Synem Bożym, i będzie Wielkim, będzie Bogiem mocy, Królem wszystkich wieków. Ztąd téż Tyś jest najbłogosławieńsza ze wszystkich niewiast, jedna ze wszystkich matek Matka Dziewica, Pani pomiędzy wszystkiemi które są tylko służebnicami, Królowa pomiędzy siostrami. Wszystkie odtąd pokolenia błogosławioną zwać Cię będą, a mocy niebieskie podziwiać i głosić nie przestaną Twoich przywilejów którym i my cześć najgłębszą oddajemy.”
Modlitwa (Kościelna)
Boże! któryś w przeczystym żywocie błogosławionéj Maryi Panny, w zwiastowaniu Jéj o tém przez Anioła, w ciało ludzkie Słowo Twoje przyoblec raczył; spraw pokornie prosimy, abyśmy wyznając ją prawdziwą Boga Rodzicielką, Jéj téż miłościwém pośrednictwem za nami do Ciebie, wspomożeni byli. Przez tegoż Pana naszego i t. d.
Na tę intencyą: Zdrowaś Marya.
Żywoty świętych Pańskich o. Prokopa kapucyna, str. 1093–1095.