Brygitki i B r y g i t t a n i e, inaczéj zwane zakonem Zbawiciela (ordo S. Brigittae s. Salvatoris). 1. Po śmierci męża, ś. Brygida (ob.) zbudowała klasztor Wadstena na 60 zakonnic, a w oddzielnym przy tym klasztorze budynku pomieściła 13 kapłanów zakonników, na cześć 12 Apostołów i św. Pawła (jako trzynastego), 4 djakonów, mających przypominać 4 doktorów Kościoła (SS. Ambr. Aug. Grzeg. W. i Hieron.), wreszcie 8 braciszków na opatrywanie doczesnych potrzeb zgromadzenia. Zakonnice (60), wraz z laikami (8) i djakonami (4) przypominać miały 72 uczniów Chrystusowych. Nowe to zgromadzenie nazwane zostało zakonem Zbawiciela, ponieważ sam Zbawiciel miał w widzeniu tej świętej obiecać, że poda jej przepisy do utrzymania życia zakonnego. Opierając się też na objawieniach swojej założycielki, brygitki utrzymują, że reguła ich podaną jest dosłownie przez Zbawiciela. Wszelako już o. Piotr z Alwastry, spowiednik świętej, miał od niej pozwolenie robienia poprawek i dodatków podług reguł patrjarchów zakonnych, i Papieże, którym reguła brygitek była podawaną do zatwierdzenia (Urban V, Urban VI i Marcin V), nie uważali jej za objawioną, bo przed jej zatwierdzeniem (1370 r.) komissja papiezka porobiła pewne w niej zmiany, jak świadczą Bollandyści. Wyrażenie też brewjarza rzymskiego „regula ab ipso Domino accepta“ rozumieć należy, że pobudkę do założenia nowego zakonu i myśl jego otrzymała S. Brygida w swoich objawieniach od Zbawiciela. Zakon ten ustanowiony jest dla uwielbienia Najśw. Panny. Dziewica, wstępująca do klasztoru, przyjęta jest dopiero do zakonu po trzykrotnie ponowionej prośbie, podawanej co trzy miesiące. Po przebytym roku próby, postulantka składa w kościele przed biskupem djecezalnym swoje postanowienie zostania zakonnicą. Przed postulantką trzymają wówczas czerwoną chorągiew, na której z jednej strony jest krucyfiks, na drugiéj obraz Marji: krucyfiks ma ją zachęcać do cierpliwości i ubóstwa, obraz Marji — do pokory i czystości. Postulantka pozostaje na progu kościoła, gdy biskup święci pierścień dla nowej oblubienicy Chrystusowej. Następnie biskup odprawia Mszę św. Po poświęceniu szat zakonnych, po offertorium, postulantka przystępuje ku ołtarzowi boso, zdejmuje z siebie szaty świeckie, a przywdziewa szatę zakonną. Biskup odprawia dalej Mszę św., a gdy dojdzie do tego miejsca, po którém zwykle daje się błogosławieństwo małżeńskie oblubieńcom, wkłada, przy odpowiedniej modlitwie, postulantce koronę na głowę. Po Mszy oblubienica Chrystusowa pada na ziemię i leży przez cały czas śpiewanej litanji, poczém przyjmuje kommunję św.; otwierają się drzwi prowadzące do klasztoru, wychodzą cztery zakonnice z marami i na marach tych wnoszą duchową oblubienicę do klasztoru. Przepisy tyczące się postu i ubóstwa są dosyć łagodne. Szatą zakonnic ciemno-wiśniowy wełniany habit i płaszczyk tegoż koloru, zapinany na guzik drewniany. Na białej chuście, obsłaniającej twarz i czoło, noszą czarny lniany welon, a na nim koronę z białego płótna, z pięciu małemi czerwonemi plamami, na pamiątkę cierniowej korony i pięciu ran Zbawiciela. Ksieni używa pastorała i na piersiach nosi złoty krzyż ze wstęgą jasno fjoletową. Oprócz siostr, do klasztoru należą bracia, mieszkający w gmachu osobnym, przedzielonym od gmachu zakonnic wysokim murem. Habit zakonników jest tegoż koloru co i zakonnic; księża na lewym boku płaszcza noszą czerwony krzyż, z białą w pośrodku hostją; djakoni biały krąg, z czerwonym płomykiem; a laicy biały krzyż, z pięciu krwawemi plamami. Co do porządku zakonnego, zakonnicy zostają pod przełożeństwem ksieni zakonnic, pod względem jednak duchowym zostają zakonnice pod kierunkiem zakonników. Rozporządzenie to tém się objaśnia, że zakon ów był ustanowiony głównie dla kobiet, zakonnicy zaś są tylko dla ich pomocy duchowej. Jak Marja po Wniebowstąpieniu Zbawiciela była głową Apostołów i pozostałych uczniów Zbawiciela, tak ksieni ma tu być przełożoną sióstr zarówno jak i braci. Zresztą, klasztory ich zostają pod nadzorem biskupów djecezjalnych. Otwarty grób w klasztorze i katafalk w kościele ustawicznie przypominają członkom zakonu rzeczy ostateczne. Zakon ten liczne miał klasztory w północnych krajach Europy. We Francji i Włoszech liczył także kilka domów. Przed ostatnią kasatą zakonów we Włoszech, w Genui miał jeszcze dwa bogate klasztory. W Niemczech przed sekularyzacją było 10 takich podwójnych klasztorów. W Anglji był tylko 1 taki klasztor Sion, w Midlesex nad Tamizą, niedaleko Londynu, założony i bogato uposażony przez Henryka V w 1413 r. Ponieważ był to łup bogaty, bo dochody jego wynosiły 1,900 funtów szt., przeto też był on jednym z pierwszych klasztorów złupionych przez Henryka VIII. Królowa Marja zwróciła go ksieni brygitek, ale Elżbieta wypędziła zakonnice nietylko z klasztoru, ale i z kraju: te tułały się po różnych stronach, nareszcie osiadły w Lizbonie. Po większej części klasztory brygitek znajdowały się w stronach, które przyjęły protestantyzm, i dla tego stawały się jego ofiarą. W Wadstena jednak jakby cudem zdołały się dosyć długo utrzymać. Prześladowania znosiły z bohaterską cierpliwością. W ręca ojca Possewina (ob.) siedm dziewic złożyło jeszcze swe śluby. Gdy jednak Karol, książę Sudermanji, ojciec Gustawa Adolfa, na sejmie w Söderköping (1595) przeprowadził uchwałę zniesienia ostatnich śladów katolicyzmu w Szwecji, został zamknięty i ostatni, a najsławniejszy klasztor szwedzki w Wadstena. Dzisiaj jest tam protestancki instytut panien. W regułach św. Brygidy zaszły z czasem wielkie zmiany, szczególniej też co do liczby i składu osób klasztornych, gdy w wielu klasztorach nie było w cale zakonników, a zakonnic tylko niewielka liczba. U nas też, z wyjątkiem Elbląga i Gdańska, wszystkie klasztory były pojedyńcze, żeńskie. Mieszkańcy Elbląga, przez pamięć na prorocką przepowiednię św. Brygidy o upadku drapieżnego zakonu krzyżaków niemieckich, ufundowali w swém mieście, śród murów krzyżackiego zamku, klasztor podwójny z kościołem. Zgromadzenie tamtejsze jednak r. 1521 tak już upadło, że pozostał 1 zakonnik i 1 zakonnica, wówczas król Zygmunt I przeniósł fundusze klasztorne do Gdańska. Klasztory żeńskie były: we Lwowie, suprymowany przez Józefa II cesarza i zamieniony na główne więzienie; w Brześciu Litewskim, przy budowie fortecy przeniesiony do Łucka, gdzie w r. 1867 było zakonnic jedenaście; w Grodnie, założony 1643 przez Aleksandrę Wiesiołowską, żonę marszałka w. ks. Lit., w r. 1872 miał zakonnic 17; w Lublinie, założony przez Wład. Jagiełłę 1426 r., na pamiątkę zwycięztwa pod Grünwaldem odniesionego, suprymowany 1819 r., r. 1838 oddano gmach klasztorny i kościół wizytkom; w Warszawie, przy kościele św. Trójcy (gdzie później arsenał, przy ulicy Długiej); sprowadzone tu były zakonnice 1622 r. ze wsi Lipie w ziemi Czerskiej. Z funduszów, jakie tam miały, a nadanych im przez Krzysztofa Lipskiego, zakupiły zakonnice grunta w pobliżu klasztoru i nazwały je na pamiątkę Nowolipiem i Nowolipką (ztąd nazwa dzisiejszych dwóch ulic). Zakonnic bywało tu do dziesięciu; większą część klasztoru zajmowały znakomite damy, żyjące w pobożności, ale nie wiążące się ustawami zakonnemi. R. 1807 zakonnice przeniesiono do wizytek, a klasztor zajęty został przez wojsko, następnie przeznaczony na kwatery dla oficerów emerytów, a potém (1813) na arsenał; ostatecznie suprymowane 1819 r. Oprócz wielu świętych, zakon ten wychował w swém łonie także nędzną osobistość Oekolampadjusza (ob.). Był on kapłanem w klasztorze Zbawiciela pod Augsburgiem. — 2. Maryna Escobar, szczególna św. Brygidy czcicielka, zaprowadziła w pierwszej półowie XVII w. Brygitki w Hiszpanji, a najprzód w Valladolid (Niektórzy założenie klasztoru w Vallad. przypisują Elżbiecie, żonie Filipa IV, króla Hiszp.). Regułę jej, skreśloną na wzór reguły św. Brygidy, a przez spowiednika o. Du Pont (ob.) uporządkowaną, zatwierdził Papież Urban VIII. Brygitki te, nazywane także rekoletami, miały 4 klaszt. w Hiszpanji, w ubraniu różniły się czerwonym krzyżem na welonie. Maryna Escobar um. 1633 w Valladolid. — 3. Inny, irlandzki zakon żeński tego nazwiska, wywodzi swój początek od ś. Brygidy irlandzkiej, inaczej szkocką nazwanej (ob. t. a.). O zakonie tym brak bliższych wiadomości, jakkolwiek liczył on kiedyś wiele klasztorów. Zakonnice miały nosić biały habit, czarny płaszcz i czarny welon (Boll., Acta SS. Febr. t. 1 p. 99). — 4. Zakon rycerski brygittów, na obronę Kościoła i wytępienie herezji jakoby założony 1366 w Szwecji, przez św. Brygidę (jak twierdzi Hermant, w Histoire des ordres militaires c. 46 p. 293, i Moroni, w Diz. di erud. stor. 6,129), w rzeczy samej nie istniał nigdy. W bulli kanonizacyjnej nie ma o tym zakonie wzmianki.
Bp. Michał Nowodworski, Encyklopedia Kościelna T.II, str. 621