Św. Cyryl Jerozolimski: „Który przyjął ciało i stał się człowiekiem"



Katecheza 12

„Który przyjął ciało
i stał się człowiekiem"


(Czytanie Iz 7,10-14)

1. Jako wychowankowie czystości i uczniowie wstrzemięźliwości czystymi wargami chwalmy z Panny zrodzonego Boga. Zaszczyceni pożywaniem ciała duchowego Baranka sięgnijmy zarówno po głowę, jak i po nogi. Przez głowę rozumiemy bóstwo, przez nogi człowieczeństwo. Słuchając Ewangelii, dajmy wiarę teologowi Janowi. Powiedział: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo" i dodał: „Słowo stało się Ciałem"'. Ani nie należy czcić samego człowieka, ani też nie wystarczy dla pobożności widzieć w Nim Boga bez człowieczeństwa. Gdyby Chrystus, który prawdziwie jest Bogiem, nie przyjął był natury ludzkiej, bylibyśmy pozbawieni zbawienia. Należy się Mu zatem chwała jako Bogu, ale też mamy wierzyć w Jego Wcielenie. Nie wystarczy mówić o Jego człowieczeństwie bez bóstwa, bez pożytku byłoby też wyznanie bóstwa, gdyby się wykluczyło człowieczeństwo. Wyznajmy zatem, iż objawił się Król i Lekarz! Chcąc leczyć, Jezus Król przepasał się prześcieradłem człowieczeństwa i leczył to, co było chore. Doskonały Nauczyciel dzieci stał się dzieckiem dla dzieci, by dać mądrość nieumiejętnym. Zstąpił na ziemię chleb niebieski, aby żywić głodnych. 

2. Żydzi odrzucają Tego, który przyszedł, a czekają na tego, który przyjdzie na ich zgubę. Wzgardzili prawdziwym Chrystusem, a zwiedzeni przyjmą zwodziciela. Sprawdzają się tu słowa Zbawiciela: „Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a wy mnie nie przyjmujecie; gdy kto inny przyjdzie we własnym imieniu, tego przyjmiecie". Dobrze będzie postawić Żydom pytanie: prawdę mówi czy kłamie prorok Izajasz, gdy mówi, że Emanuel narodzi się z Panny? Nie byłoby nic dziwnego, choćby mu zarzucili kłamstwo. Oni bowiem mają zwyczaj proroków nie tylko o kłamstwo pomawiać, lecz i kamienować. Jeśli jednak prorok mówi prawdę, wskażcie na Emmanuela! Czy ten, który ma przyjść i na którego czekacie, narodzi się z Dziewicy, czy nie? Jeśli się nie narodzi z Dziewicy, obwiniacie proroka o kłamstwo. Jeśli zaś tego narodzenia oczekujecie w przyszłości, czemu odrzucacie to, co się już stało? 

3. Niech Żydzi pozostają w błędzie, jeśli tak chcą! Lecz Kościół Boży niech się opromieni chwałą! Przyjmujemy bowiem, iż Słowo Boże prawdziwie stało się człowiekiem, nie — jak chcą heretycy — z woli męża i żony, lecz według Ewangelii — z Dziewicy i Ducha Świętego, nie pozornie, lecz prawdziwie. Poczekaj jeno trochę na naukę o tym, a otrzymasz dowody, że Słowo prawdziwie przyjęło naturę ludzką z Dziewicy. Wieloraki jest błąd heretyków. Jedni całkowicie odrzucili Jego narodzenie z Dziewicy. Inni wprawdzie przyjęli Jego narodzenie, ale nie z Dziewicy, lecz z zamężnej kobiety. Jeszcze inni twierdzą, że nie Chrystus Bóg stał się człowiekiem, lecz człowiek stał się Bogiem. Odważyli się nawet powiedzieć, że człowiekiem stał się nie Logos (Słowo) istniejący uprzednio, lecz że człowiek jakiś wzniósł się wysoko i otrzymał wieniec . 



4. Przypomnij sobie, co powiedzieliśmy wczoraj o Bóstwie! Wierz, iż jednorodzony Syn Boży narodził się z Panny! Trzymaj się słów ewangelisty Jana: „Słowo stało się ciałem i mieszkało między nami". Słowo odwieczne, przed wszystkimi wiekami zrodzone z Ojca, nie tak dawno przyjęło dla nas ciało. Wielu sprzeciwia się temu i mówi: Dlaczego Bóg zstąpił do ludzkości? Czy w swej naturze może przestawać z ludźmi? Czy mogła zrodzić Panna bez mężczyzny? Liczne są zarzuty i różnorakie ataki. Starajmy się przeto za łaską Chrystusa i ufni w modlitwy tu obecnych rozwiązać punkt po punkcie. 

5. Zastanówmy się wpierw, dlaczego Jezus zstąpił na ziemię. Nie bacz na me wymysły! Bo łatwo tu ulec złudzie. Jeśli tu na każdy punkt nie otrzymasz świadectw proroków, nie wierz słowom! Jeśli cię o Dziewicy, miejscu, czasie, sposobie narodzenia Jezusa nie pouczy Pismo Święte, nie przyjmuj świadectwa ludzkiego! Komuś, co teraz żyje i uczy, można nie dowierzać, ale czy takie stanowisko można zająć względem proroka, który przemawiał przed tysiącem i więcej lat? Jeśli pytasz o przyczynę przyjścia Chrystusa, sięgnij do pierwszej księgi Pisma! Bóg stworzył świat w sześciu dniach, ale ten świat powstał dla człowieka. Rzucające promienie słońce zostało stworzone, by nam świecić. Wszystkie zwierzęta otrzymały życie, by nam służyć. Rośliny i drzewa istnieją dla naszego pożytku. Wspaniałe są wszystkie stworzenia, ale żadne z nich — poza człowiekiem — nie jest obrazem Boga. Słońce powstało na samo słowo, człowieka jednak stworzyły ręce Boga: „Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze"! Czcimy drewniany obraz ziemskiego króla; ileż więcej zasługuje na cześć z rozumu wynikający obraz Boga! Ale zawiść szatana wygnała to najwspanialsze, rajskim szczęściem cieszące się stworzenie. Nieprzyjaciel ucieszył się z upadku tego, którego znienawidził. Czy życzyłbyś wrogowi trwałej radości? Szatan nie odważył się przystąpić do mężczyzny z powodu jego siły, przystąpił natomiast do słabej kobiety, będącej jeszcze panną: bo dopiero po wygnaniu z raju Adam poznał swą żonę Ewę. 

6. Jako drudzy w rodzaju ludzkim występują Kain i Abel. Kain był pierwszym zabójcą. Później przyszedł potop z powodu licznych grzechów ludzi. Ogień z nieba spadł na mieszkańców Sodomy, dla ich przestępstw. Potem wybrał Bóg Izraela. Lecz i Izrael zgrzeszył — zraniony został wybrany rodzaj. Gdy Mojżesz stał przed Bogiem na górze, zamiast Bogu oddał lud cześć cielcowi. Za prawodawcy Mojżesza, który powiedział: „Nie cudzołóż", pewien mąż odważył się wejść do domu nierządnego i popełnić cudzołóstwo". Po Mojżeszu dla uzdrowienia Izraela zostali posłani prorocy. Lecz ci, co nieśli uzdrowienie, płakali, bo nie potrafili usunąć choroby, tak że jeden z nich musiał powiedzieć: „Biada mi, bo zginął święty z ziemi i nie ma prawego między ludźmi" . Inny powiedział: „Wszyscy odstąpili, razem stali się nieużyteczni, nie ma, kto by czynił dobrze, nie ma ani jednego".jeszcze: „Złorzeczeństwo, kradzież, rozpusta, zabójstwo wylały z brzegów", „Swych synów i swe córki ofiarowali czartom". Oddano się wróżeniu z lotu ptaków i czarom. Gdzie indziej słyszymy: „Swe szaty wiązali powrozami i robili z tego zasłony na ołtarz". 

7. Wielką ranę cierpiał rodzaj ludzki. Od stóp do głów nie było na nim zdrowego miejsca, by położyć plaster, olej czy opaskę. Prorocy płakali i w smutku mówili: „Któż da z Syjonu zbawienie?", „Niech będzie Twa ręka nad mężem prawicy Twojej i nad synem człowieczym, któregoś sobie umocnił, a nie odejdziemy od Ciebie"! Inny prorok płakał: „Panie, nachyl niebiosa i przyjdź"! Za wielkie były rany ludzkości, by je można było uleczyć. Proroków zabito, ołtarze Twe zburzono. Nie mogliśmy naprawić zła, Ty musisz uzdrowić! 

8. Wysłuchał Pan modlitwę proroków. Nie opuścił Ojciec ginącej ludzkości. Zesłał z nieba swego Syna, Pana naszego, jako lekarza. Jeden z proroków mówi: „Pan, którego szukacie, idzie i przyjdzie zaraz". Gdzie? „Pan przyjdzie do swej świątyni", gdzie Go ukamienowaliście. Gdy inny prorok o tym usłyszał, rzekł do niego: „Ty, który mówisz o boskim zbawieniu, mówisz w ciszy? Ty, który zwiastujesz radosną nowinę, że Bóg się objawi, by zbawić, mówisz w ukryciu? Wstąp na górę wysoką ty, co zwiastujesz radosną nowinę Syjonowi, i mów do miast Judy!" Cóż mam mówić? „Oto Pan Bóg przyjdzie w mocy"! Pan sam powiedział: „Oto idę i mieszkać będę wpośród ciebie, mówi Pan. I przyłączą się liczne narody do Pana". Izraelici odrzucili przeze mnie ofiarowane wybawienie: „Idę, aby zgromadzić wszystkie narody i języki". „Przyszedł do swej własności, lecz swoi go nie przyjęli" . Idziesz i co dajesz w darze poganom? „Idę, aby zgromadzić wszystkie narody i włożę na nie znamię". Ze swej bowiem walki na krzyżu każdemu z mych żołnierzy dam znak królewski na czole. Inny prorok powiedział: „Skłonił niebo i zstąpił, a mgła pod Jego nogami"; ukryte bowiem było przed ludźmi Jego przyjście z nieba. 

9. Gdy Salomon usłyszał słowa ojca Dawida, patrząc w duchu na Tego, który miał wejść do zbudowanej przezeń przecudnej świątyni, zapytał: „Czy rzeczywiście zamieszka Bóg na ziemi?" W przypisywanym Salomonowi psalmie Dawid odpowiada: „Zstąpi jak deszcz na runo". „Deszcz" — dla Jego niebieskiego pochodzenia, na „runo" — dla Jego ludzkiej natury. Deszcz, który pada na runo, pada cicho. Nieznana też była tajemnica narodzenia, dlatego Mędrcy pytali: „Gdzie narodził się Król żydowski?", a przestraszony Herod badał Jego narodzenie „Gdzie się Chrystus narodził?"

10. Kim jest Ten, który zstępuje? Psalmista mówi: „Będzie trwał ze słońcem i przed księżycem, z pokolenia na pokolenie". Inny prorok tak wyjaśnia dalej: „Raduj się bardzo, córko Syjonu! Wykrzykuj, córo Jeruzalem! Oto Król twój przyjdzie tobie, sprawiedliwy i zbawiciel". Ponieważ jest wielu królów, powiedz nam, proroku, o kim mówisz? Daj nam znak, jakiego nie mają inni królowie! Jeśli powiesz, że król nosi purpurę, już inni nosili to zewnętrzne rozróżnienie. Jeśli powiesz, że mu towarzyszą żołnierze i że siedzi na złotym wozie, i to już było u innych królów. Podaj nam znak szczególnie charakteryzujący króla, którego przyjście zapowiadasz! Odpowiada prorok: „Oto król twój przyjdzie tobie sprawiedliwy i zbawiciel, ubogi i wsiadający na oślicę i na źrebię", nie na wozie. Masz charakterystyczny znak przychodzącego króla. Spośród królów tylko Jezus siedział na nieprzywykłej do ciężarów oślicy, i to gdy wśród radosnych okrzyków jako król wyjeżdżał do Jerozolimy. Cóż ten król uczyni po swym przybyciu? „Z dołu, w którym nie ma wody, wypuściłeś więźniów w krwi przymierza"

11. Być mogło, iż siedział na oślicy. Ale daj nam jeszcze inny znak! Skąd chce król swój wjazd odbyć? Wskaż miejsce niedaleko miasta, byśmy mogli je widzieć! Daj nam ten znak w pobliżu, jako wpadający w oczy, abyśmy nawet w mieście będąc, mogli patrzeć na to miejsce. Znów odpowiada prorok: „I staną nogi jego w onym dniu na górze Oliwnej, naprzeciw Jeruzalem, na wschód słońca"? Czy nie widzi miejsca i ten, który jest w mieście? 

12. Mamy już dwa znaki, ale pragniemy jeszcze poznać trzeci. Powiedz, co będzie czynił Pan po swym przyjściu? Mówi inny prorok: „Oto Bóg sam przyjdzie i zbawi was. Wtedy otworzą oczy ślepych i uszy głuchych będą słyszeć. Wtedy wyskoczy chromy jak jeleń i języki niemych będą rozwiązane". Posłuchajmy jeszcze innego świadectwa! Mówisz, proroku, że Pan przy swym przyjściu będzie czynił znaki, jakich jeszcze nie było. O jakim to mówisz znaku! „Pan na sąd przyjdzie ze starszymi ludu i książętami swymi". Znak osobliwy! Pan przez starszych sobie poddanych jest osądzony i to przyjmuje. 

13. Żydzi czytają to, lecz nie rozumieją. Zatkali uszy swego serca, by nie słyszeć. Lecz my wierzymy w Jezusa Chrystusa, który przyszedł w ciele i stał się człowiekiem, bo inaczej byśmy Go nie pojęli. Ponieważ na takiego, jaki jest w istocie, nie mogliśmy patrzeć i Nim się cieszyć, stał się taki jak my, byśmy w ten sposób dostąpili szczęścia Nim się cieszyć. Jeśli na słońce, które dopiero w czwartym dniu zostało stworzone, nie możemy w pełni spoglądać, czy moglibyśmy patrzeć na Stwórcę słońca? W ogniu zstąpił Pan na górę Synaj, a lud nie mógł Go znieść i powiedział do Mojżesza: „Mów ty do nas, a my będziemy słuchać! Niech nie mówi Bóg do nas, byśmy nie umarli!" Na innym miejscu: „Czymże jest wszelkie ciało, aby miało słyszeć głos Boga żyjącego, mówiącego spośród ognia, i mogło pozostać przy życiu". Jeśli usłyszenie głosu Boga żywego śmierć sprowadza, czyż nie spowodowałby śmierci widok samego Boga? Dziwisz się? Oto Mojżesz mówi: „Boję się i drżę". 



14. Czego więc chciałeś? Aby Ten, który przyszedł zbawić, stał się przyczyną zguby, bo ludzie znieść by Go nie mogli? Aby dostosował do nas łaskę? Daniel nie mógł znieść widoku anioła, a ty chciałeś znieść widok Pana aniołów? Gdy ukazał mu się Gabriel, upadł na ziemię. Jak wyglądał i jaką przybrał postać? „Oblicze jego jak błyskawica", nie jak słońce. „Jego oczy jak lampa gorejąca", nie jak piec ognisty. „I głos słów jego jak głos tłumu", nie jak dwunastu hufców anielskich. A jednak upadł prorok. I przystąpił do niego anioł i rzekł: „Nie bój się, Danielu, powstań! Bądź spokojny, wysłuchane są twe słowa!" I rzekł Daniel „Stanąłem drżąc". I nie odpowiedział, aż go dotknęło coś jak ręka ludzka. Dopiero gdy widzenie przybrało postać ludzką, przemówił Daniel. I co powiedział? „Panie, na twój widok rozstąpiły się stawy moje, a nie zostało we mnie nic siły i ustał we mnie oddech". Jeśli widok anioła odebrał prorokowi głos i siłę, czy pozostawiłby tobie jeszcze dech widok Boga? Dopiero — mówi Pismo — ..gdy mnie dotknęło jakby widzenie człowieka" nabrał Daniel siły. Gdy wyszła na jaw nasza słabość, przyjął Pan postać, o jaką prosił człowiek. Gdy człowiek chciał usłyszeć słowa kogoś, który mu jest podobny, przyjął Zbawiciel podobną naturę, by ludzie łatwiej dali się pouczyć. 

15. Poznaj jeszcze jedną przyczynę! Chrystus przyszedł, aby dać się ochrzcić i chrzest uświęcić. Przyszedł, aby czynić cuda i chodzić po morzu. Ponieważ przed Jego wcieleniem „morze ujrzało i uciekło, a Jordan zawrócił się wstecz", przyjął Pan ciało, aby morze Go ujrzało i niosło, a Jordan Go przyjął bez obawy. Oto jedna przyczyna, Jest jeszcze druga. Przez dziewicę, przez Ewę, śmierć przyszła, przez Dziewicę, to znaczy z Dziewicy miało objawić się życie. Gdy tamta dała się oszukać wężowi, ta miała otrzymać radosną wieść od Gabriela. Gdy porzucili Boga, uczynili sobie bałwany o ludzkim wyglądzie, gdy więc ludzka postać fałszywie jako Bóg cześć odbierała, Bóg prawdziwie stał się człowiekiem, by położyć kres kłamstwu. Szatan w walce przeciw nam jako bronią posłużył się ciałem, stąd Paweł mówi: „Widzę inne prawo w członkach moich, walczące z prawem mego rozumu i oddającego mnie w niewolę" itd. Tą samą bronią, jaką zwalczał nas szatan, zostaliśmy wybawieni. Pan przyjął coś naszego, aby zbawić ludzi. Przyjął coś naszego, by temu, co ma braki, dać tym większą łaskę, aby grzeszna ludzkość miała uczestnictwo w Bogu. „Gdzie wzmógł grzech, tam tym obficiej wylała się łaska". Pan musiał za nas cierpieć. Szatan jednak nie odważyłby się przystąpić do Niego, gdyby go był znał: „Gdyby go znali, byliby Pana chwały nie ukrzyżowali". Jego ciało stało się przynętą śmierci, lecz smok, który spodziewał się Go połknąć, musiał nawet tych wyrzucić, których już połknął: „Pożarła śmierć przepotężna", ale: „Otarł Bóg wszelką łzę z każdej twarzy". 



16. Czyż daremnie stał się Chrystus człowiekiem? Czyż nasze nauki są ludzkim wynalazkiem i mądrością? Czyż Pismo Święte, proroctwa proroków nie są naszym zbawieniem? Podanego depozytu strzeż niewzruszony! Niech cię nikt od niego nie zdoła odciągnąć! Wierz, iż Bóg stał się człowiekiem! Uzasadniona jest możliwość Wcielenia. Jeśli jednak Żydzi jeszcze wciąż nie wierzą, zapytajmy ich: Czyż mówiąc o wcieleniu Boga, głosimy coś niesłychanego? Wszak sami uczycie, iż Abraham przyjął w gościnę Pana? Czyż głosimy coś niesłychanego, skoro Jakub powiedział: „Widziałem Boga twarzą w twarz, a ocalała dusza moja"? Pan, który jadł u Abrahama, jadł i u nas. Cóż więc nowego głosimy? Lecz przedstawiamy jeszcze dwóch dalszych świadków — stali oni na górze Synaj przy Panu. Mojżesz był w grocie skały i Eliasz był w grocie skały. Obydwaj byli przy przemienieniu Jezusa na górze Tabor i mówili do uczniów o Jego zgonie, który miał nastąpić w Jerozolimie. Możliwość wcielenia przedstawiliśmy jasno. Gdyby kto miał ochotę, niech szuka dalszych argumentów! 

17. Przyrzekliśmy wam podać w swej mowie czas i miejsce przyjścia Zbawiciela. Nie chcielibyśmy, by nam przy końcu uczyniono zarzut, żeśmy nie spełnili obietnicy. Nie wolno nam puszczać kandydatów Kościoła bez ich umocnienia. Zapytajmy więc o czas przyjścia Pana, bo choć ono było niedawno, jest przecież zwalczane: „Chrystus Jezus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki". Mojżesz mówi: „Proroka z braci waszych, jak mnie, wzbudzi Pan Bóg". Zapamiętajmy wyrażenie: ,jak mnie". Będzie ono wyjaśnione w swoim miejscu. Kiedy przyjdzie ten oczekiwany prorok? Cofnij się — mówi — do tego, co napisałem, i zbadaj proroctwo, jakie dał Judzie Jakub: „Judo, ciebie chwalić będą bracia twoi itd." — by nie przytaczać wszystkiego. „Nie będzie odjęte berło od Judy, a wódz z biódr jego, aż przyjdzie ten, który ma być posłany, a on będzie oczekiwaniem — nie Żydów, lecz — pogan". Z ustaniem żydowskiego panowania miał przyjść Chrystus. Póki Żydzi nie byli pod panowaniem Rzymian, dotąd Chrystus nie przyszedł. Jak długo mieli przywódców z Judy i Dawida, oczekiwany jeszcze nie przyszedł. O najstarszej historii tak zwanych patriarchów, ich rodzie, ich matce wstydziłbym się mówić. Zostawiam to tym, którzy o tym wiedzą. Ale po czym można poznać Tego, który przychodzi jako „oczekiwanie narodów"? Mówi dalej: „Przywiąże do winnicy źrebię swoje". Czy poznajesz ono źrebię, które wyraźnie zapowiedział Zachariasz? 

18. Pytasz o dalsze świadectwo co do czasu przyjścia Chrystusa? „Pan rzekł do mnie: „Tyś jest Synem moim, jam cię dziś zrodził". zaraz potem: „Będziesz nimi rządził laską żelazną". Już wcześniej wyjaśniłem, że panowanie Rzymian nazwane zostało żelazną laską. Wspomnijmy jeszcze, co o tym panowaniu podaje Daniel. Gdy opisał i wyjaśnił Nabuchodonozorowi posąg, opowiedział całe widzenie, jakie miał o nim: kamień, który bez ludzkiego współdziałania oderwał się od góry i nie przez człowieka został postawiony, otrzyma panowanie nad całym światem. Wyraźnie zaznacza: „We dni onych królestw wzbudzi Bóg królestwo niebieskie, które się nie rozprószy na wieki, a królestwo jego nie będzie dane innemu ludowi". 

19. Szukajmy jeszcze dokładniejszego czasu przyjścia Jezusa. Ponieważ człowiekowi trudno jest dojść do wiary, dlatego przyjmuje on słowa, jeśli się mu dokładnie poda lata. W jakich okolicznościach i czasie przyszedł Chrystus? Nie było już króla Judy, lecz panował obcokrajowiec Herod. Dlatego anioł powiedział do Daniela (zapamiętaj, co mówię): „Wiedz i uważaj: Od wyjścia słowa, aby znowu było zbudowane Jeruzalem, aż do Chrystusa Wodza, będzie tygodni siedem i tygodni sześćdziesiąt dwa". 69 tygodni daje 483 lata. Anioł zatem mówił, że do odbudowy Jerozolimy upłynie 483 lata i nie będzie własnego władcy, lecz przyjdzie obcy i za niego narodzi się Chrystus. Dariusz Med zbudował Jerozolimę w szóstym roku swego panowania, a w pierwszym 66 olimpiady. Olimpiadą nazywają Grecy zawody odbywające się co cztery lata ze względu na dzień przybyszowy co cztery lata słoneczne z pozostających w każdym roku trzech godzin dziennych. Herod został królem w roku 186 olimpiady w jej czwartym roku. Od 66 do 186 olimpiady mamy więc 120 olimpiad i coś nadto. 120 olimpiad równa się 480 lat; pozostałe trzy lata przypadają w każdym razie między rok pierwszy i czwarty. Masz więc dowód z Pisma, które mówi: „Od wyjścia słowa, aby znów było zbudowane Jeruzalem do Chrystusa Wodza będzie tygodni siedem i tygodni sześćdziesiąt dwa". Jeśli więc chodzi o czas, masz teraz ten dowód, choć są jeszcze inne wyjaśnienia wspomnianych tygodni lat Daniela. 

20. Posłuchaj teraz o obiecanym miejscu. Tak mówi i nim Micheasz: „A ty, Betlejem Efrata, nie jesteś najmniejsze między tysiącami judzkimi; z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie panował w Izraelu — a wyjście jego od dni wieczności". Jako mieszkaniec Jerozolimy wiesz też z psalmu 131, co napisano o miejscu przyjścia Chrystusa: „Oto słyszeliśmy o niej w Efrata, znaliśmy ją na polach leśnych". Przed paru laty było to jeszcze miejsce lesiste. Słyszałeś, jak Habakuk powiedział do Pana: „Gdy się zbliżą lata, będziesz poznany, gdy przyjdzie czas, pokażesz się". Po czym, proroku, pozna się przyjście Pana? Habakuk mówi dalej: „Będziesz poznany między dwoma życiami". Chce do Pana powiedzieć: Gdy przyjdziesz w ciele, żył będziesz i umrzesz, ale potem wstaniesz z martwych, by żyć znowu. A z której strony Jerozolimy przyjdzie? Ze wschodu czy z zachodu, z północy czy z południa? Powiedz nam jasno! Prorok daje wyraźną odpowiedź: „Bóg przyjdzie z Teman (a Teman znaczy południe) i Święty z cienistej góry Faran". Zgadza się z Tym wypowiedź psalmisty: „Znaleźliśmy ją na polach leśnych" 

. 21. Pytamy dalej, z kogo przyjdzie i jak przyjdzie. „Oto Panna pocznie i porodzi syna i nazwą imię Emanuel". Przeciw tym słowom podnoszą głos Żydzi, którzy od dawna mają grzeszny zwyczaj przeciwstawiania się prawdzie. Twierdzą, iż nie jest napisane „panna", lecz „dziewczyna". Choćbym się zgodził na ich słowa, i tak znajduję prawdę. Trzeba ich zapytać: Czemu woła gwałcona panna? Woła o pomoc po czy przed gwałtem? Gdy w innym miejscu Pismo mówi: „Dziewczyna wołała i nie było nikogo, kto by jej pomógł", czyż nie mówi o pannie? Aby nauka stała ci się jeszcze jaśniejsza, że „panna" w Piśmie Bożym zwie się „dziewczyną", posłuchaj, co w księdze Królewskiej powiedziano o Sunamitce Abisag: „Była to dziewczyna bardzo piękna". A przecież pannę wybrano i przyprowadzono do Dawida. 

22. Lecz Żydzi znów mówią: Owe słowa skierowane do Achaza odnoszą się do Ezechiasza. Czytajmy Pismo: „Żądaj znaku od Pana Boga twego, w głębi albo na wysokości"! Przede wszystkim znak musi być czymś cudownym. Znakiem była woda, jak trysła ze skały, rozstąpienie się morza, cofnięcie się słońca itp. To co powiem, zawiera jeszcze wyraźniejszy dowód przeciw Żydom. Wprawdzie słuchacze męczą się, gdy długo przemawiam, bądźcie jednak cierpliwi! Chodzi wszak o Chrystusa, nie o drobiazg. Wspomniane słowa wypowiedział Izajasz za rządów Achaza. Panował on tylko szesnaście lat i do niego skierowane było wtedy proroctwo. Sprzeciw Żydów zbija jego syn i następca, król Ezechiasz. Przy wstąpieniu na tron liczył on już 25 lat. Gdy Achaz otrzymał proroctwo za szesnastu lat swych rządów, Ezechiasz urodził się przynajmniej 9 lat przed proroctwem. Czyż mogło proroctwo do tego się odnosić, który już się narodził? Nie powiedział przecież prorok „poczęła" lecz „pocznie" panna — w odniesieniu do przyszłości. 

23. Wiemy dobrze, iż Pan narodził się z Dziewicy. Trzeba jeszcze zaznaczyć, z jakiego rodu pochodzi Dziewica. „Zaprzysiągł Pan prawdę Dawidowi i nie odmieni jej: Z owocu żywota twego posadzę na stolicy twojej". I znów: „Utrwalę na wieki wieków potomstwo jego, a stolicę jego jak dni nieba". I dalej: „Raz przysiągłem na świętość moją: Nie skłamię Dawidowi. Potomstwo jego będzie trwać na wieki i tron jego jak słońce przed oczyma mymi i jak księżyc utwierdzony na wieki". Widzisz, że jest tu mowa o Chrystusie, nie o Salomonie. Bo jego tron nie został jak słońce. Gdyby kto jednak dlatego, że Chrystus nie siedział na drewnianym tronie Dawida, podnosił zarzut, przytoczmy mu słowa: „Na stolicy Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze". Nie drewnianą stolicę ma tu na myśli, lecz powagę nauki. Podobnie przez tron Dawida nie musisz rozumieć drewnianego tronu, lecz jego królewską władzę. Świadczyć mogą dzieci, które śpiewały: „Hosanna Synowi Dawidowemu, błogosławiony król Izraela!" I ślepi wołali: „Synu Dawida, zmiłuj się nad nami!" Również Gabriel świadczy wyraźnie w słowach skierowanych do Maryi: „Da mu Pan Bóg tron ojca jego Dawida". Paweł mówi: „Miej w pamięci Jezusa Chrystusa, który jest z rodu Dawidowego, według mej Ewangelii powstał z martwych". Paweł też na początku listu do Rzymian zaznacza: „Który pochodzi z nasienia Dawidowego według ciała". Wierz zatem w tego, który narodził się z Dawida, przyjmując proroctwo: „Onego dnia będzie korzeń Jessego, który stoi, by rządzić narodami; w nim położą nadzieję narody". 

24. Z przytoczonymi słowami Pisma Świętego mają Żydzi wiele kłopotu. Przewidywał to Izajasz, mówiąc: „Będą chcieć, gdy przez ogień będą paleni. Albowiem Maluczki nam — nie im — się narodzi i Syn jest nam dany". Zauważ: wpierw był Synem Bożym, potem jest nam dany! Zaraz też mówi prorok: „A pokoju jego nie ma końca". Rzymianie mają swe granice, lecz królestwo Syna Bożego nie ma granic. Persowie i Medowie mają swe granice, lecz Syn Boży nie ma granic. Potem jest: „Na tronie Dawida i na jego królestwie (będzie siedział), aby je utwierdzić". A więc od Dawida pochodzi Panna. 

25. Wypadało, aby najczystszy i nauczyciel czystości wyszedł z czystych komnat. Jeśli ten, który u Jezusa jest dobrym kapłanem, wstrzymuje się od kobiety, czyż mógł sam Jezus wyjść z mężczyzny i kobiety? „Ty mnie — mówi psalmista — wydobyłeś z łona". Zwróć uwagę na wyrażenie „wydobyłeś mnie z łona!" Jest tu zaznaczone, iż bez mężczyzny został wzięty i zrodzony z łona i ciała Dziewicy. Przy małżeńskim bowiem złączeniu narodzenie jest inne. 

26. Ten, który stworzył członki, nie wstydzi się z nich przyjąć ciało. Kto nas uczy o tym? Pan mówi do Jeremiasza: „Pierwej, niźlim cię utworzył w żywocie, znałem cię i pierwej niżeliś wyszedł z żywota, poświęciłem cię". Czyż Ten, który przy tworzeniu człowieka ich dotyka i dlatego się nie wstydzi, miał się wstydzić utworzyć dla siebie święte ciało, tę „zasłonę" boskości? Bogiem jest, który i dziś kształtuje płód ludzki, jak to czytamy u Joba: „Czyż nie jak mleko udoiłeś mię i jak serowi dałeś mi stężeć? Skórą i ciałem oblekłeś mię, kośćmi i żyłami pospinałeś mię"? Nic nieczystego nie ma u człowieka, chyba że sam się brudzi przez grzech i nieczystość. Ten, który stworzył Adama, stworzył i Ewę. Boskie ręce stworzyły mężczyznę i niewiastę. Żaden członek ciała nie był przy stworzeniu nieczysty. Niech zamilkną heretycy, którzy oskarżają ciało i samego Stwórcę! Pomnij na słowa Pawła: „Nie wiecie, że ciała wasze są świątynią Ducha Świętego, który w nas mieszka?" W imię Jezusa zapowiedział prorok: „Moje ciało jest z nich". W innym miejscu napisano: „Przeto wyda ich aż do czasu rodzącej". Jaki jest znak rozpoznawczy? Powiedziano w dodatku do onych słów: „Porodzi, a ostatek jego braci wróci". Jakie są podarunki Dziewicy, świętej Oblubienicy? „Poślubię cię sobie w wierze". Podobnie mówi do niej Elżbieta: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, bo spełni się, co Pan do niej powiedział".

27. Poganie i Żydzi krytykują nas i mówią, że niemożliwe było, by Chrystus narodził się z Panny. Zatkaliśmy poganom usta ich własnymi mitami. Jak wy, co twierdzicie, iż rzucone kamienie przemieniają się w ludzi, możecie odrzucać możliwość dziewiczego zrodzenia? Jeśli bajacie, że córka urodziła się z mózgu, czy możecie twierdzić, iż jest niemożliwe narodzenie Syna z dziewiczego ciała? Wy, co fałszywie utrzymujecie, iż Dionizos narodził się z biodra Zeusa, czy możecie zwalczać naszą prawdziwą naukę? Wiem, że nie odpowiadają takie słowa mym słuchaczom, ale byś przy sposobności umiał poganom postawić zarzut, przytaczamy to z ich własnych baśni. 

28. Tym, którzy są z obrzezania, zadaj pytanie: Co jest trudniejsze? Czy to, że zrodziła stara, niepłodna, nie podlegająca już zwykłym prawom kobieta, czy Panna w pełnych latach? Niepłodna była Sara, a jednak, wbrew naturze, choć już była niezdolna, zrodziła. Jeśli jest wbrew naturze zarówno to, iż niepłodna rodzi, jak i to, że rodzi Panna, musisz albo jedno i drugie odrzucić, albo jedno i drugie przyjąć. Bo jest jeden i ten sam Bóg, który tamto uczynił, i to sprawił. Nie możesz powiedzieć: Tamto może Bóg uczynić, tego zaś nie. Co za siła natury sprawia, że ludzka ręka w jednej godzinie swój wygląd zmienia i znów go przywraca? Tak to się stało, że ręka Mojżesza stała się biała jak śnieg i nagle wróciła do pierwotnego stanu? Powiesz: Wola dokonała przemiany. W jednym wypadku wola boża ma moc, a w drugim jej nie ma? Tam chodziło o cud, dotyczący tylko Egipcjan, tu chodzi o cud odnoszący się do całej ludzkości. Żydzi! Cóż jest trudniejsze, czy to, że Dziewica rodzi, czy, że laska przemienia się w żywą istotę. Przyznacie, iż za czasów Mojżesza prosta laska przemieniła się w węża i była straszna dla tego, kto ją rzucił na ziemię. Kto miał laskę w ręce, uciekał przed smokiem , bo był to smok w istocie. Nie uciekał z bojaźni przed tym, co miał w ręce, lecz przed tym, który dokonał przemiany. Laska otrzymała zęby i oczy smoka. Jeśli z laski wyrosły oczy, czy z dziewiczego ciała nie mógł za wolą Bożą Syn się narodzić? A zamilczę o tym, że laska Aarona w jednej nocy to wydała, co inne drzewa wydają w ciągu wielu lat. Któż bowiem nie wie, że pozbawiona kory laska nie będzie rosła, choćby sieją nawet włożyło do wody. Ponieważ Bóg nie podporządkowuje się naturze drzew, lecz jest Stwórcą natury, dlatego nierodząca, uschła i pozbawiona kory laska zakwitła, zazieleniła się i wydała owoce. Czyż Ten, który ze względu na typicznego arcykapłana w nadprzyrodzony sposób dał lasce moc wydania owocu, nie mógł dać Dziewicy możliwości zrodzenia ze względu na prawdziwego Arcykapłana? 

29. Dobrze będzie pamiętać o tym. Lecz i tak sprzeciwiają się jeszcze Żydzi i nie chcą zadowolić się tym, czego uczy ta laska, lecz żądają dowodu tylko z podobnego rodzaju cudownych, nadprzyrodzonych narodzin. Dlatego musisz się zwrócić do nich z pytaniem: Z kogo na początku urodziła się Ewa? Jaka matka poczęła ją, skoro matki nie miała? Pismo Święte mówi, że powstała z żebra Adamowego. Jeśli Ewa urodziła się z męskiego żebra, bez matki, czy nie mógł się urodzić syn, z dziewiczego łona, bez pośrednictwa męża? Żeński rodzaj winien wdzięczność mężczyznom — bo z Adama powstała Ewa, a nie poczęła się z matki; sam mężczyzna niejako ją zrodził. Maryja okazała wdzięczność, bo mocą zrodziła nie z męża, lecz z samej siebie nieskalanie za sprawą Ducha Świętego. 

30. Weźmy jeszcze lepszy przykład. Dziwne jest wprawdzie, choć możliwe, narodzenie ciał z ciał. Ale, że z prochu ziemi powstaje człowiek, jest to jeszcze dziwniejsze. Jeszcze dziwniejsze jest to, że zbita glina nabiera wyglądu i blasku od oczu. Jest to dziw, iż z jednego i tego samego prochu powstały zarówno twarde kości, jak i delikatne płuca i reszta członków. Dziwne to jest, że ożywiona glina porusza się, przebiega ziemię, buduje domy. Dziw, że glina uczy, mówi, buduje, rządzi. Żydzi, nie nauczyliście się niczego! Z czego powstał Adam? Czyż nie wziął Bóg z ziemi prochu i nie uczynił z tego dziwnej postaci? Jeśli glina przemienia się w oczy, czyż nie może Dziewica zrodzić Syna? Jeśli to się dzieje, co ludzie uważają za niemożliwe, czyż nie miało się stać to, co jest możliwe? 

31. O tym — bracia — myślmy! Wykorzystajmy te środki obronne! Nie cierpmy heretyków uczących, że przyjście Chrystusa było tylko pozorne! Brzydźmy się i tymi, którzy twierdzą, że Zbawiciel narodził się z mężczyzny i kobiety, i ważą się mówić, że pochodzi od Józefa i Maryi, bo napisano: „I przyjął swą żonę". Zwróćmy uwagę na słowa, jakie wyrzekł Jakub do Labana, zanim wziął do siebie Rachelę: „Daj mi żonę moją"! Jak Rachel jeszcze przed ostatecznym zawarciem małżeństwa tylko z powodu przyrzeczenia nazwaną została żoną Jakuba, tak Maryja na mocy zaślubin nazwana jest żoną Józefa. Bacz, jak jasno wyraża się Ewangelista: „W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta galilejskiego zwanego Nazaret, do Panny poślubionej mężowi, któremu było na imię Józef ' itd. Cóż mówi potem Pismo Święte o po pójściu Józefa do spisu? „Przyszedł też i Józef z Galilei, aby się zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna"". Choć była brzemienna, nie mówi Pismo: „ze swoją żoną", ale „z poślubioną sobie". Paweł mówi: „Posłał Bóg swego Syna, zrodzonego z niewiasty" ", mianowicie z dziewicy, bo przez niewiastę należy rozumieć — jak już widzieliśmy — i pannę. Nie mówi: „Uczynionego z mężczyzny i kobiety". Z Panny narodził się Ten, który panieńskimi czyni duszę. 

32. Dziwisz się narodzeniu? I ta się dziwiła, która zrodziła. Zapytała Gabriela: „Jak się to stanie, skoro nie znam męża?" Odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego zacieni cię; dlatego, co się narodzi, będzie święte i nazwane Synem Bożym". Nieskalane i czyste było narodzenie. Bo, gdzie jest Duch Święty, tam nie ma brudu. Nieskalane było cielesne narodzenie Syna z Dziewicy. Gdy heretycy sprzeciwiają się tej prawdzie, zwycięży ich Duch Święty. Gniewać się będzie moc Najwyższego, która zacieniła Pannę. Sprzeciwi się im w dniu Sądu Gabriel. Zawstydzi ich miejsce żłóbka, które przyjęło Pana. Świadkami będą pasterze, którzy wtedy otrzymali radosną nowinę, i zastęp aniołów, chwalących, radujących się i mówiących: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobre woli"! Świadczyć będzie świątynia, do której zaniesiono Dziecię dnia czterdziestego, i ofiarowana para synogarlic. Zaświadczy Symeon, który wziął Dziecię na swe ręce, zaświadczy obecna tam prorokini Anna". 

33. Bóg świadczy i z Nim Duch Święty daje świadectwo, i Chrystus mówi: „Dlaczego chcecie mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę?" Niech więc zamilkną heretycy, przeczący Jego ludzkiej naturze, sprzeciwiający się Temu, który powiedział: „Dotknijcie mnie i patrzcie, wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że ja mam!" Niech będzie uwielbiony z Panny Pan narodzony! Niech poznają dziewice Tego, który jest koroną ich życia! Niech pozna zastęp mnichów, Tego, który jest chlubą ich czystości! Bo nie jesteśmy pozbawieni godności, czystości, Przez dziewięć miesięcy mieszkał Zbawiciel w łonie Panny, jako mężczyzna żył do trzydziestego roku. Jeśli zatem Panna chlubi się dziewięciu miesiącami, my mężczyźni jeszcze bardziej możemy się chlubić o wiele dłuższym czasem. 

34. Za łaską Bożą chodźmy wszyscy drogą czystości — młodzieńcy i panny, starzy i młodzi! Nie gońmy za użyciem, lecz chwalmy imię Chrystusa! Nie zapomnijmy o godności czystości! Czystość jest koroną aniołów i nadludzkim stanem. Baczmy na ciało, które kiedyś będzie świecić jak słońce, Dla marnej rozkoszy nie plammy ciała o takiej godności i wielkości! Marny jest grzech i trwa bardzo krótko, a hańba jest wieczna. Ci, co zachowują czystość, są aniołami na ziemi. Dziewice mają cząstkę z Dziewicą Maryją. Daleki niech będzie wszelki przepych, wszelkie złe spojrzenie, w grzesznej intencji podjęty spacer, nieprzyzwoite ubranie, podniecające wonności! Niech natomiast unosi się miła woń modlitwy i dobrych uczynków oraz uświęcenie ciał, aby Pan zrodzony z Dziewicy, również o nas czystych mężach i uwieńczonych kobietach powiedział; „Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem". Jemu chwała na wieki 

Amen